Zaznacz stronę

Test blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985A31

Test blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985A31

Urządzenie Tefal BL985a31 Ultrablend Boost Vacuum to nowoczesny, wielofunkcyjny blender kielichowy o sporych możliwościach. Blender wyposażony został w dwa dzbanki, z czego każdy ma coś ciekawego do zaoferowania: jeden nie tylko blenduje, ale i samodzielnie gotuje, a drugi – odsysa powietrze przez blendowaniem, co pozwala na jeszcze lepsze zachowanie walorów odżywczo-smakowych! Jesteście ciekawi czy takie „cuda wianki” rzeczywiście mają rację bytu, a sam blender sprawdza się lepiej niż jego tańsze odpowiedniki? O swoich doświadczeniach opowiem Wam w recenzji!

Standardowo, rozpoczniemy od szybkiej specyfikacji technicznej naszego testowanego sprzętu. Co takiego posiada Blender Tefal BL985a31 Ultrablend Boost Vacuum?

• 2 wymienne kielichy: odporny szklany kielich do przyrządzania przepisów na ciepło (1,75l) oraz mocny tritanowy kielich do przepisów „na zimno” (2 l)
• Każdy kielich jest wyposażony w 6 ostrzy Tripl’Ax® Pro ze stali nierdzewnej
• Funkcja automatycznego wykrywania kielicha
• Technologia Nutrikeep – funkcja blendowania w próżni
• Moc 1300 W
• Prędkość obrotu ostrzy – 400 km/h
• 10 automatycznych przepisów + tryb ręczny
• Funkcja samoczyszczenia
• Tryb kruszenia lodu
• Intuicyjny panel dotykowy
• Rozbudowany system zabezpieczeń

Brzmi obiecująco? No to zobaczmy jak nasz jegomość blender prezentuje się w rzeczywistości!

Opakowanie i pierwsze wrażenia

Zacznijmy od opakowania! Jakie pierwsze wrażenie sprawia nasz sprzęt? Blender przybył do mnie zapakowany w solidny karton z rączką ułatwiającą przenoszenie. Producent postawił graficznie na styl typowo informacyjny: na białym tle zauważymy kolorowe zdjęcia przedstawiające blender oraz informację o jego możliwościach. Być może ten design odbiega trochę od standardowej stylistyki „produktów premium”, ale raczej nie powinno to nikomu przeszkadzać. Już z samego opakowania otrzymujemy informację z jakim produktem mamy do czynienia oraz co on potrafi. No, a blender w końcu służy do tego, aby go używać. I to możliwie często!

Front opakowania blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Bok opakowania blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Góra opakowania blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Moje wcześniejsze doświadczenia z marką Tefal pozwoliły zaufać, że produkt w środku będzie zapakowany właściwie. W tym przypadku również się nie zawiodłam – każdy element zestawu miał swoje miejsce i był odpowiednio zabezpieczony. Przy czym nie było tu też nadmiernych kombinacji, co mi się bardzo spodobało. Piękno czasem tkwi w prostocie 😉

Unboxing blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Rozpakowywanie blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Elementy zestawu

Co znajdziemy w zestawie?
• Podstawę blendera z dotykowym wyświetlaczem,
• Kielich z tworzywa do przepisów „na zimno”
• Kielich szklany do przepisów „na ciepło”
• 2 pokrywy do kielichów wraz z zatyczkami,
• Przepychaczkę
• Miarkę
• Szczoteczkę do czyszczenia,
• Kartę gwarancyjną, instrukcję obsługi i kartę informacyjną o produkcie
• Książkę z przykładowymi przepisami

Elementy zestawu blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Wszystkie elementy zestawu blendera kielichowego Elementy zestawu blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Muszę przyznać, że elementem, który od początku zwrócił moją uwagę była książka z przepisami. Ktoś się tu bardzo postarał – w jej wnętrzu znajdziemy nie tylko przykładowe receptury na różnego typu smakołyki w kilku językach (można je potraktować jako inspirację, ułatwiają także zapoznanie się ze specyfiką blendera), ale także ładne, kolorowe zdjęcia. Można się poczuć głodnym od samego patrzenia, od razu nabiera się też chęci do działania w kuchni!

Książka z przepisami do blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Kielich do przepisów na zimno

Kielich do przepisów na zimno jest wykonany z wytrzymałego i nietoksycznego tworzywa sztucznego Tritan. Posiada 2 l pojemności, jest nieco smuklejszy, wyższy i znacznie lżejszy od swojego szklanego odpowiednika.

Kielich do przepisów na zimno blendera Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
kielich blendera kielichowego Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Muszę przyznać, że kielich wygląda dość solidnie. A szczególnie jego mocarna wręcz pokrywa! Przyznam, że na początku było mi ciężko ją wcisnąć (później się trochę „wyrobiła). Dlaczego ona tak wygląda? Otóż ten właśnie dzbanek wyposażony jest w technologię Nutrikept, która wysysa powietrze z wnętrza kielicha przed blendowaniem. Blendowanie w próżni niesie całkiem spore korzyści: produkty spożywcze zachowują więcej cennych składników odżywczych oraz walorów smakowych! Ta opcja od początku bardzo mi się podobała!

Ścianki kielicha, mimo iż wykonane są z tworzywa sztucznego, to wydają się całkiem solidne. Kielich jest transparentny, a na jego bokach zamieszczono trzy miarki: jedną w mililitrach (od 500 do 1750 ml), drugą w szklankach (to idealne dla tych, którzy od skrupulatnego dobierania produktów wolą miarkę „na oko”, czyli na przykład dla mnie!), a trzecią w uncjach. Na dnie kielicha znajduje się 6 ostrzy – nie da się ukryć, wyglądają groźnie 😉

Kielich do przepisów na zimno Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Ostrze kielicha do przepisów na zimno w blenderze Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31 z kielichem do przepisów na zimno

Pokrywę należy mocno wcisnąć na górę kielicha – muszą „wskoczyć” zaczepy po bokach oraz załączyć się styki w kostce nad rączką. Dopiero, gdy poprawnie nałożymy pokrywę to blender się uruchomi i udostępni funkcje na swoim dotykowym wyświetlaczu. Nie mniej istotnym elementem (zwłaszcza jeśli chcemy korzystać z technologii próżniowej Nutrikeep) jest górna zatyczka z przyciskiem. Należy ją dokręcić, aby kielich został szczelnie zamknięty. Po próżniowym blendowaniu konieczne jest zwolnienie ciśnienia wspomnianym przyciskiem – dopiero wówczas uda nam się otworzyć pokrywę. Czynności te trwają chwilę i nie sprawiają trudności.

Do każdego kielicha przypisane są określone funkcje oraz automatyczne przepisy na najbardziej popularne potrawy. W przypadku kielicha „na zimno” znajdziemy tu programy do:
• Zielonego Smoothie (czas trwania 1 min 10 sek.),
• Lodów (1 min 10 sek),
• Masła orzechowego (2 min 15 sek.),
• Kruszenia lodu (1 min),
• Koktajlów mlecznych (1 min),
• Funkcja działania w trybie ręcznym (można albo ręcznie zarządzać pracą ostrzy albo ręcznie ustawić tryb oraz czas pracy),
• Odsysanie powierza (przygotowanie próżni – czas trwania 1 min 10 sek),
• Czyszczenie.

Do tego każdy program możemy w dowolnym momencie zastopować lub całkowicie przerwać jego pracę.

Kielich do przepisów na ciepło

Ten kielich jest niższy, ale szerszy. Wykonano go z dość grubego szkła odpornego na działanie wysokich temperatur. Dzbanek ten nie tylko odróżnia się kształtem od „zimnego kolegi”, ale także wagą – jest dość ciężki! Ale to tylko potwierdza jego solidność!

Kielich do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Miarka kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Podobnie jak w „zimnym kielichu”, kielich do przepisów na ciepło wyposażono w podziałki dla dań ciepłych (od 800 do 1400 ml) lub zimnych (750-1750 ml). Objętości podane są także w uncjach. Na dnie kielicha również znajdziemy zestaw 6 mocarnych ostrzy. Nieco inna jest pokrywa „gorącego” kielicha. Jej aplikacja jest nieco łatwiejsza – należy ją delikatnie wkręcić.

Tak samo jak w poprzednim kielichu – blender uruchomi się dopiero, gdy sam kielich oraz pokrywa zostaną poprawnie nałożone.

Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Jakie tryby działania mamy do dyspozycji w tym przypadku?
• Zupa-krem na gorąco (30 min),
• Sos na gorąco (15 min),
• Coulis – mus (15 min),
• Kompot (15 min),
• Mleko wieloziarniste (25 min),
• Czyszczenie,
• Tryb ręczny miksowania,
• Podgrzewanie – można ręcznie ustawić temperaturę w zakresie do 40 do 100 stopni oraz czas grzania od 5 do 30 minut.

Jak widać obydwa kielichy dają nam całkiem spore pole do działania i umożliwią przyrządzanie przysmaków na każdą porę roku!

Wygląd i funkcjonalność kielichów

Kielichów praktycznie nie da się pomylić, choć mają podobną stylistykę. Różnią się kształtem i masą. Gdyby jednak ktoś był baaaardzo roztargniony i jednak je pomylił, to blender pomoże mu w ich rozpoznaniu. Po podłączeniu kielicha „do dań na zimno” panel sterowania podświetli się na niebiesko, a w przypadku kielicha szklanego – na pomarańczowo. To po prostu widać na pierwszy rzut oka i nie da się wybrać złego przepisu!

Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Nie da się też pomylić pokrywek kielichów (mają różne kształty i różne sposoby mocowań). Po chwili zapoznania się z urządzeniem z łatwością będziemy także rozpoznawać zatyczki. Ta od kielicha „zimnego” ma inny kształt i charakterystyczny przycisk, a ta od kielicha „gorącego” jest twardsza i na górze ma narysowany symbol gorącej potrawy.

Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31
Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Dlaczego tak się na tym skupiam? Cóż – możliwość intuicyjnej obsługi sprzętu jest czymś, co bardzo cenię. Tak jak już wspomniałam wyżej – geniusz tkwi w prostocie. Cenię sprzęty, których działanie jest logiczne, klarowne i pozwala człowiekowi szybko zapoznać się z urządzeniem (bo kto ma dziś czas na kilkudniową naukę i wnikliwą lekturę instrukcji?). Tutaj Tefal bardzo dobrze przemyślał sprawę i skierował do konsumentów zaawansowany i wielofunkcyjny produkt w prostej formie. Wystarczy raz przyjrzeć się całemu zestawowi i później już na pierwszy rzut oka wiemy co i jak. I to właśnie chodzi! Za ten koncept Tefal dostaje ode mnie mocnego plusa!

Wygląd blendera

Nie ukrywajmy, poza możliwościami, trwałością i funkcjonalnością sprzętu istotny jest jego wygląd. Zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach kuchnia często jest otwarcie połączona z salonem – a zatem to, co się w niej znajduje musi jakoś wyglądać!

Blender Tefal BL985a31 Ultrablend Boost Vacuum posiada dość prostą, niewymuszoną, nowoczesną stylistykę. Stonowane kolory (odcienie szarości i czerń) oraz minimalistyczna forma sprawiają, że wizualnie jest to produkt dość uniwersalny. Wpasuje się w charakter nowoczesnej kuchni lub kuchennego aneksu w salonie, ale nie gorzej będzie wyglądał w kuchniach o nieco bardziej tradycyjnym charakterze.

Pokrywa kielicha do przepisów na ciepła Tefal Ultrablend Boost Vacuum BL985a31

Działanie blendera – w praktyce

No dobrze, blender prezentuje się wspaniale – ale jak działa!? Oj, nie bójcie się, to również wnikliwie sprawdziłam. O swoich wrażeniach opowiem na przykładach! Niektórymi przepisami inspirowałam się z dołączonej do zestawu książki, choć raczej miałam luźne podejście do trzymania się podanych przepisów. Czasami zamieniałam niektóre składniki, czasami tylko inspirowałam się przykładami, adaptując je do własnych pomysłów. Niemniej jednak obecność wspomnianej książeczki bardzo sobie cenię, pomogła „zaprzyjaźnić się” z blenderem.

• Warzywno-owocowe smoothie

Smoothie to jedna z rzeczy, która najbardziej kojarzy się z blenderem. I prawdopodobnie to właśnie smoothie jest z pomocą blenderów najczęściej przyrządzane. Dlatego ja swoją przygodę z modelem Tefal postanowiłam również rozpocząć od tego przepisu. Co zrobiłam? A po prostu zgarnęłam kilka warzyw i owoców, które miałam pod ręką (m.in. buraki, marchewkę, jabłko, banana, jarmuż), pokroiłam i wrzuciłam do blendera (kielich do przepisów na zimno). To był mój pierwszy, ale nie ostatni raz!

W przypadku smoothie bardzo cenię sobie możliwość blendowania próżniowego. Owszem, cała procedura trwa raptem około minuty dłużej, ale funkcja Nutrikeep pozwala czerpać jeszcze więcej korzyści z tej zdrowej, płynnej przekąski. Myślę, że z uwagi właśnie na funkcję blendowania próżniowego ten model blendera może okazać się interesujący dla osób, które szczególną uwagę przykładają do swojego zdrowia i świadomego odżywiania.

A jak wychodzi smoothie? Wybornie! Nie licząc czasu potrzebnego na wyssanie powietrza i krojenie produktów to cała procedura trwa dosłownie chwilę. Konsystencja napoju zależy od tego czy oraz ile wody dodamy – smoothie będzie wówczas bardziej lub mniej płynne. Zawsze jednak zadowalała mnie jego aksamitność – widać, że wspomniane „groźne ostrza” po prostu wykonują swoje zadanie!

Warzywno owocowe smoothie
Warzywno owocowe smoothie
Warzywno owocowe smoothie

A z czym można zrobić smoothie? To praktycznie zależy od naszych preferencji. Blender poradzi sobie z każdą kombinacją owocowo-warzywną!

• Milkshake

Milkshake, czyli koktajl mleczny to kolejna popularna potrawa przyrządzana z pomocą blendera. Czas potrzebny na jej przygotowanie jest równie krótki, jak w przypadku smoothie. Milkshake’a możemy przyrządzić z ulubionych owoców, mleka, mleka roślinnego, kefiru lub jogurtu… To całkiem zdrowy i bardzo smaczny posiłek, będący jedną z ulubionych przekąsek sportowców. Z pomocą blendera od Tefala bez problemu da się przygotować także koktajle proteinowe (kwestia odpowiedniego doboru składników). Konsystencja napoju, moim zdaniem, zawsze była perfekcyjna! Cóż – ten blender ma po prostu moc. Porównując jego działanie z moim starym, słabszym blenderem mogłam zauważyć różnicę. Oczywiście, mój poczciwy staruszek też poradzi sobie z koktajlem, ale doprowadzenie go do takiej konsystencji zajmie nieco dłużej. W przypadku blendera Tefal BL985a31 Ultrablend Boost potrzebujemy mniej-więcej minuty.

Milkshake z blendera Tefal

Co istotne, koktajle mleczne możemy przygotować w obydwu kielichach blendera. W kielichu „na zimno” z funkcją blendowania próżniowego, w kielichu „na ciepło” możemy z kolei przygotować ciepły bądź gorący napój. Ja z uwagi na porę roku (dość upalne lato) korzystałam z opcji pierwszej, często jeszcze milkshake’a schładzając w lodówce nie powiem, odpowiednio dobrany smak bywał orzeźwiający!

• Napoje orzeźwiające

No to skoro jesteśmy już przy upalnych temperaturach i chłodzących klimatach to opowiem jak wyglądało przygotowanie napojów chłodzących z pomocą naszego kielichowego jegomościa!

Jak można przygotować kawę mrożoną lub zimny owocowy napój, aby był naprawdę orzeźwiający? Przyda nam się mocny blender z funkcją kruszenia lodu! Niestety nie wszystkie popularne urządzenia dają radę sprostać takiemu zadaniu – aby skruszyć mocno zmrożone kostki lodu blender musi mieć większą moc oraz odpowiednio drapieżne ostrza. A taki właśnie jest nasz Tefal!

Jednym z najczęściej przyrządzanych przeze mnie napojów chłodzących okazała się mrożona kawa. Ja preferowałam kawę z kawiarki lub ekspresu od kawy rozpuszczalnej, więc przygotowania musiałam zacząć z pewnym wyprzedzeniem (kawę musiałam zaparzyć, ostudzić, a następnie schłodzić w lodówce). Cóż – uważam, że dla walorów smakowych warto! 

Jak przyrządzamy mrożoną kawę w blenderze Tefala? Szybko i prosto – tak jak było w przypadku smoothie. Do „niebieskiego” kielicha wlewamy kawę, wrzucamy kostki lodu (ilość oraz proporcje zależą od naszych preferencji – najlepiej po prostu odnaleźć swoje metodą „prób i błędów) oraz ewentualne mleko i włączamy tryb do kruszenia lodu. Po około minucie możemy cieszyć się orzeźwiającym smakiem napoju.

Mrożona kawa z blendera Tefal Ultrablend
Pyszna mrożona kawa z blendera

Wymieszanie składników jest naprawdę mocne, co widać po konsystencji kawy zaraz po zblendowaniu. Choć tu widzimy przykład bardzo prostej kawy mrożonej (złożonej po prostu z kawy i z lodu) to można na pierwszy rzut oka odnieść wrażenie, że to kawa mleczna. Tak była mocno zmieszana! (A może tylko wstrząśnięta, nie zmieszana?) Dopiero po paru chwilach struktura kawy „uspokoiła się” i przybliżyła do pierwotnej formy. Choć efekt z pianką jest nawet całkiem efektowy wizualnie – zwłaszcza jak mamy wyższe szklanki i chcemy efektownie zaskoczyć gości.

Kawę mrożoną przyrządzałam na różne sposoby. Czasami było to tylko „mrożone espresso”, czasami pokusiłam się o jakieś dodatki: listki mięty, odrobinę syropu, mleko krowie, roślinne lub kokosowe. Tak naprawdę kombinacji jest nieskończona ilość, a jedynym ograniczeniem jest nasza fantazja.

• DOMOWE LODY!

To jeden z moich ulubionych przepisów! Domowe, owocowe sorbety dobre niczym lody rzemieślnicze z najlepszej lodziarni!? Co zrobić, aby je mieć? No cóż – trzeba mieć przynajmniej 3 składniki (mrożone owoce, mascarpone i trochę miodu lub syropu) oraz solidny blender!

Przepisem na lody zainspirowałam się właśnie z dołączonej książeczki. Aby była możliwość zrobienia domowych sorbetów potrzebny jest blender, który potrafi kruszyć lód i twarde składniki. A jak wiemy, nasz Tefal nie ma z tym żadnego problemu! Lody możemy zrobić z owoców mrożonych lub świeżych, niemniej jednak te drugie trzeba samodzielnie schłodzić. Ja zazwyczaj „szłam na łatwiznę” i kupowałam w sklepie po prostu porcję mrożonych jagód, malin, truskawek, borówek… Wybór smaku zależy od nas! 

W przepisie podano, że do lodów wykorzystać należy także mascarpone, cukier, syrop z agawy lub miód. Mnie zdarzało się pominąć np. cukier (sam miód czy syrop okazywały się wystarczająco słodkie). Obecnością tych składników oraz ich proporcjami można manipulować wedle własnej preferencji. Jeśli dodamy więcej mascarpone – lody będą bardziej kremowe. Możemy też zrobić lody na śmietanie lub nawet jogurcie, ale ich konsystencja będzie wówczas bardziej wodnista.

Ile trwa zrobienie takich pysznych, rzemieślniczo-domowych lodów? Około 5 minut. Można krócej, można dłużej – wszystko zależy od tego, jak gładką konsystencję sorbetu chcemy uzyskać. Wiele będzie zależało od wybranego owocu.

Po wrzuceniu składników do kielicha można rozpocząć blendowanie. Aczkolwiek tu bezapelacyjnie przyda się przepychaczka (o czym jest nawet mowa w książce z przepisami). Mrożone owoce i mascarpone są raczej mało płynne i trochę trzeba blenderowi pomóc i raz po raz przemieszać je w misie ręcznie. Na czas mieszania najlepiej wstrzymać pracę blendera, co można zrobić jednym kliknięciem.

przygotowywanie lodów w blenderze Tefal Ultrablend
przygotowywanie lodów w blenderze Tefal Ultrablend
przygotowywanie lodów w blenderze Tefal Ultrablend

Kilka minut i można cieszyć się smakiem lodów! Tak – lody można wcinać od razu, choć ja sugeruję, aby je jeszcze na parę minut włożyć do zamrażalnika. Po paru-parunastu minutach (w zależności czy posiadacie zamrażalnik z funkcją szybkiego mrożenia) lody będą miały jeszcze fajniejszą, lodową konsystencję.

Takie lody można przechowywać w zamrażalniku długo – podobnie jak lody kupione w sklepie. Choć z doświadczenia mogę powiedzieć, że zazwyczaj zbyt długo nie leżą one w zamrażarce i szybko trzeba robić kolejne!

przygotowywanie lodów sorbetowych
przygotowywanie lodów sorbetowych

• Warzywna zupa krem

Przejdźmy jednak do naszego drugiego kielicha – tego, który pozwala przyrządzać potrawy na ciepło. Podczas testu blendera, zupy-krem, obok smoothie i owocowych sorbetów, stały się częstym dodatkiem do obiadu lub po prostu – daniem obiadowym.

Jak wygląda przyrządzanie zupy-krem z pomocą Blendera Tefal? Cóż, składniki wystarczy pokroić, zalać odpowiednią ilością wody, uruchomić odpowiedni tryb w urządzeniu i… wrócić pół godziny później, gdy zupa będzie gotowa. Blender sam ją ugotuje i zmiksuje, a koniec procesu zakomunikuje sygnałem dźwiękowym.

przygotowywanie warzywnej zupy krem
przygotowywanie warzywnej zupy krem
Z jednej strony jest to bardzo wygodne – pyszna zupa-krem robi się sama. Z drugiej pół godziny to może się wydawać długo. Kwestia odpowiedniej organizacji. Wiedząć, jak wygląda cały proces można składniki w blenderze po prostu wstawić i ze spokojem zająć się czymś innym. Jest to dość wygodne.

A same zupy jak wychodzą? Każda, którą przyrządziłam miała fajną, gładką konsystencję. Gładkość zależała od ilości dodanej wody – tę trzeba „wyczuć” w zależności od ilości składników raz naszych preferencji.

A jak wygląda z możliwościami ilościowymi blendera? Jeśli zupa miała być jednym z dań i rozlewaliśmy nieco mniejsze porcje to z pełnego kielicha wystarczyło jej dla 4 osób. Jeśli krem był jedynym, większym daniem to w zależności od składników, zupy wystarczyło na 2, czasem 3 osoby.

Egzotyczna zupa marchewkowo-pomarańczowa:

przygotowywanie warzywnej zupy krem
przygotowywanie warzywnej zupy krem

Do smaku i konsystencji zup krem nie mam absolutnie zastrzeżeń! Sam proces też oceniam pozytywnie, choć może się czasami wydawać długi to jednak jest niemalże bezobsługowy, a to duży plus. Zabieganym z pewnością spodoba się opcja gotującego blendera!

• Mleko orzechowe

Kolejnym przysmakiem na ciepło, który praktycznie bezobsługowo możemy przyrządzić w naszym blenderze jest mleko roślinne – orzechowe. Testowałam różne smaki – mleko z orzechów laskowych, mleko migdałowe… Można eksperymentować!

Choć orzechy to raczej trudne zadanie, jeśli chodzi o blendowanie, to Tefal Ultrablend Boost sobie z nimi radzi. W przypadku przygotowywania napoju (mleka orzechowego) istotną rolę gra możliwość podgotowania całego wywaru.

Możliwość przyrządzania domowego mleka orzechowego ogromnie przypadła mi do gustu. Samemu robić nie trzeba wiele – wystarczy do kielicha wrzucić odpowiednią ilość orzechów, dolać wody i… uruchomić tryb „Multigrain”. Resztę blender zrobi za nas. Pysznym i ciepłym mlekiem możemy cieszyć się po 25 minutach.

przygotowywanie mleka orzechowego
przygotowywanie mleka orzechowego

Jakie jest „domowe mleko orzechowe”? Trochę inne niż to sklepowe, z kartonika. Nieco bardziej czuć w nim orzechy, ale ma to swój urok. No, może to moja autosugestia, ale po prostu „czułam” że to całkiem naturalny przysmak zrobiony po prostu z dwóch składników, bez żadnych dodatkowych „ulepszaczy”!

• „Złote mleko”

Kolejny świetny przepis z książeczki. Złote mleko to smaczna i zdrowa receptura, zapewne niektórym dość dobrze znana. Ja odkryłam ją dopiero… dzięki testowi blendera! Czym jest owe zdrowotne złoto? To nic innego jak mleko roślinne, do którego dodaje się odrobinę pasty z kurkumy (przepis na nią również jest w książeczce – pastę można zrobić na patelni i trwa to chwilę).

Z pomocą blendera Blender Tefal Ultrablend Boost przygotować możemy mleko (np. migdałowe), a następnie zblendować je dodatkowo z pastą z kurkumy. Jest to nie tylko zdrowe, ale i całkiem smaczne. Najbardziej chyba jednak spodobało się mojemu mężowi, który potem sam biegał do sklepu po kolejne migdały.

przygotowywanie mleka orzechowego
przygotowywanie mleka orzechowego

• Masło orzechowe

Przyznam, że do własnoręcznie przyrządzonego masła orzechowego byłam nastawiona nieco sceptycznie. Samo masło orzechowe bardzo lubię i trochę bałam się czy takie „własne” będzie również dobre w smaku i w konsystencji. Moje obawy okazały się trochę przesadzone, choć na pierwszy ogień wybrałam sobie całkiem wymyślną koncepcję, bo masło z orzechów laskowych!

Orzechy laskowe lubię chyba najbardziej spośród wszystkich orzechów. To był pierwszy powód mojego wyboru. Drugi – nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek widziała masło z orzechów laskowych na sklepowej półce. Ciekawość wzięła górę i rozpoczęłam działanie.

Ogarnęła mnie euforia! To działa! Można łatwo i szybko zrobić własne, domowe masło orzechowe! Z dowolnych orzechów, samemu decydując o dodatkach (wedle własnego gustu), zdrowe, bez oleju palmowego i niepożądanych konserwantów! I to wszytko w kilka chwil! W dodatku takie domowe masło przechowywać można w lodówce do miesiąca. Hurra!!

• Domowe pesto

Przepis na „domowe Pesto z blendera” znalazłam w Internecie i był to mój debiut. W sumie to tamtego dnia po prostu nie miałam pomysłu na obiad i zastanawiałam się, jak do jakiegoś szybkiego i prostego dania mogę wykorzystać blender…

Podobnie jak w przypadku masła orzechowego, byłam trochę sceptyczna, ale i ciekawa co z tego wyjdzie. I wyszło! Jak się okazało, domowe Pesto można równie łatwo zrobić jak się ma całkiem mocny blender. Potrzebujemy tu świeżej bazylii (najlepiej kupić 1-2 doniczki, taka ilość będzie wymagana), oliwę z oliwek oraz wszystkie inne pożądane przez nas dodatki (np. pestki dyni, słonecznika, starty parmezan…). Pesto wyrabiałam w trybie ręcznym, a na sam koniec wymieszałam je z czarnym makaronem, dodałam parę krewetek… i z szybkiego obiadu typu „nie mam pomysłu i nie chce mi się dziś robić obiadu” wyszło całkiem ciekawe i przyzwoite danie!

przygotowywanie mleka orzechowego
przygotowywanie mleka orzechowego

• Humus i gucamole

Z humusem z blendera miałam już do czynienia wcześniej. Zamiłowanie do tego przysmaku przywiozłam z podróży na Bliski Wschód. Odkrycie prostoty, walorów smakowo-zdrowotnych oraz szerokiego zastosowania humusu było jednym z moich życiowych „wow”. Jak poradził sobie z tym zadaniem Tefal w porównaniu do innych moich blenderów?

Cóż – z humusem poradzi sobie praktycznie każdy blender, ale w przypadku Tefala znowu było to działanie błyskawiczne, a sama konsystencja przysmaku niezwykle gładka i klarowna. Po raz kolejny po prostu widać co znaczy duża moc i mocne ostrza. Sklepowy humus się chowa! Kolejny plus tak mocnego blendera jak ten? Można pokusić się o zrobienie własnego tahini z sezamu!

przygotowywanie mleka orzechowego
przygotowywanie mleka orzechowego

Krótko po przyrządzeniu humusu zachciało mi się tostów francuskich z jajkiem i gucamole. Awokado się znalazło i klarowne gucamole powstało równie szybko. W każdym razie same jajka gotowały się dłużej.

przygotowywanie mleka orzechowego

Mycie i czyszczenie

Przyrządzanie posiłków z pomocą blendera jest szybkie i przyjemne. Gorzej później z czyszczeniem kielicha urządzenia – to lubimy już zdecydowanie mniej. Jak wygląda kwestia dbałości o czystość w blenderze kielichowym Tefala?
Najwygodniej byłoby włożyć kielich do zmywarki. Tutaj jednak nie możemy tego zrobić, ponieważ kielichy wyposażone są w zbyt zaawansowaną elektronikę. Cóż – coś za coś. Mamy mechanizm do tworzenia próżni i grzałkę, nie mamy możliwości zmywania. Jest jednak pocieszająca funkcja, która pozwoli nieco ułatwić nam życie i usprawnić mycie blendera.

Producent przewidział tryb autoczyszczenia. Do brudnego kielicha można wlać wodę i parę kropel płynu do mycia naczyń. W tym odpowiednim trybie ostrza blendera wykonują pulsacyjne, intensywne ruchy, co pomaga wyczyścić wnętrze kielicha z większych zabrudzeń. Oczywiście, po procesie autoczyszczenia trzeba zawsze ręcznie doczyścić resztę bardziej uporczywych zabrudzeń, ale jest już to znacznie mniej czasochłonne. Choć ja nigdy nie lubiłam czyścić kielicha blendera to w tym przypadku jakoś nie było to dla mnie uciążliwe.

Plusem jest dołączona szczoteczka, której kształt ułatwia czyszczenie wnętrza kielicha oraz przestrzeni pomiędzy ostrzami.

Głośność pracy

Pewnie wielu z Was zastanawia się, czy blender od Tefal jest cichy. Tu muszę niestety przyznać, że nie. Wiele zależy od tego co blendujemy oraz jaki tryb pracy wybierzemy, ale momentami urządzenie naprawdę daje popalić. Oczywiście, w dużym stopniu po prostu wynika to z ogromnej mocy i specyfiki blendera kielichowego. Trudno jest połączyć tę konstrukcję i moc w taki sposób, aby sprzęt działał cicho. Dla niektórych z pewnością będzie to jednak minus. Blendowanie w późnych godzinach nocnych lub porannych może pobudzić innych domowników.

PODSUMOWANIE – plusy minusy

Blender Tefal BL985a31 Ultrablend Boost to z pewnością urządzenie wielofunkcyjne, które samą mnie zaskoczyło mnogością opcji. Pozytywne wrażenia z testu z pewnością przeważają nad drobnymi minusami. Moja ocena jest w pewnym stopniu subiektywna, ale oto, co najbardziej spodobało mi się w tym modelu:

• Obecność dwóch niezależnych kielichów
• Możliwość blendowania w próżni
• Funkcja gotowania
• Duża moc i silne ostrza radzące sobie z lodem i orzechami
• Dużo gotowych trybów pracy i łatwe sterowanie ręczne
• Tryb autoczyszczenia

Blender gościł w mojej kuchni kilka tygodni i korzystanie z niego w tym czasie nie było wymuszone. Dawało mi dużo frajdy, pozwalało odkrywać nowe smaki i nowe możliwości blendera. Przyrządzanie smacznych przekąsek, sosów, czy domowych dodatków nagle stało się proste i szybkie, a same wyroby smakowały znacznie lepiej od tych sklepowych. Choć z blendera korzystałam często, to wcale nie spędzałam w kuchni więcej czasu niż wcześniej – można rzec, że wręcz przeciwnie!

A co można uznać za minusy blendera Tefal?

• Hałas podczas pracy – sugeruję nie używać blendera w późniejszych porach nocnych, gdy domownicy śpią
• Długi czas gotowania zupy – może to moje „czepialstwo”, ale nie wszystkie warzywa wymagają aż tak długiej obróbki termicznej. Szkoda, że w panelu sterowania nie ma po prostu dwóch opcji czasowych dla zupy krem. Można to obejść oczywiście stosując ustawienia ręczne.
• Brak możliwości mycia kielichów w zmywarce – choć dzięki funkcji autoczyszczenia minus ten był mniej dotkliwy niż można by się spodziewać 😉
• Brak wbudowanej wagi – czasem by się przydała (skoro jest miarka to mogła być i waga). Niemniej jednak jako osoba z gatunku „wszystko dodaję na oko” radziłam sobie bez problemu!
• Kształt dziubka – to moje kolejne „czepialstwo” i duża drobnostka, ale momentami żałowałam, że dziubki kielichów blendera nie są ciut bardziej zagłębione i wyprofilowane – przelewanie zawartości do naczynia docelowego byłoby nieco wygodniejsze.

Cena

Blender Tefal kosztuje 1499 zł. Choć z jednej strony może wydawać się, że jest to całkiem sporo jak na blender, to jednak po głębszym zapoznaniu się z urządzeniem trudno zaprzeczyć, że posiada on naprawdę sporo funkcji i daje całkiem ciekawe możliwości kulinarne. Dodajmy do tego dość zaawansowaną elektronikę i wysoką jakość wykonania. Choć cena nie jest bardzo niska, to jednak w tym wypadku „wiemy za co płacimy” i osoby, które będą korzystać z możliwości dawanych przez blender raczej nie powinny żałować tego wydatku.

Dla kogo?

Dla kogo jest ten produkt? Można rzec, że dla każdego! Choć szczególne polecałabym go osobom, które chcą dość często z niego korzystać. Szkoda, żeby takie urządzenie stało odłogiem i raz po raz było wykorzystane do smoothie czy koktajlu, gdy można z nim zrobić całą masę smacznych i zdrowych rzeczy! Jeśli lubisz gotować, eksperymentować w kuchni i często przyrządzasz takie przysmaki takie jak smoothie (pamiętajmy tu o wyjątkowej funkcji blendowania próżniowego!), koktajle, sosy, humus, domowe pesto, zupy-krem, mleka owsiane, domowe lody…. To jestem wręcz pewna, że Blender Tefal Ultrablend Boost to produkt, który Ci się spodoba!

Zobacz nasze rankingi blenderów

Jeśli nadal nie wiesz na jaki typ i model blendera się zdecydować to nasze rankingi z pewnością pomogą Ci w podejściu właściwej decyzji.

Gdzie kupisz blender Tefal BL985a31 Ultrablend Boost Vacuum

MediaMarkt, czy Electro.pl to tylko kilka ze sklepów w którym możesz kupić blender kielichowy Tefal BL985a31 Ultrablend Boost Vacuum . Z doświadczenia wiemy, że jednym z najchętniej wybieranych sklepów jest MediaExpert, który śmiało możemy polecić.

Dobry wybór według Rankingly.pl
Produkt polecany przez Rankingly.pl